niedziela, 10 lutego 2013

FoteLove Story




Za cztery dni święto wszystkich zakochanych, kochanych i kochających. Z tej okazji dziesiejszy wpis poświęcam tematyce sercowej, a konkretnie kultowym i mniej znanym fotelom w kształcie... serca. To moje propozycje do spędzenia czasu we dwoje. Jak będziecie ich używać, to już gołąbeczki zależy tylko od Was :)



Fotel Vernera Pantona z 1958r. via www.theshoptherapist.com



  • U S I Ą D Ź   M I   N A   K O L A N A C H,   K O C H A N A !
Nie sposób nie zacząć od prawdopodobnie najbardziej znanego fotela w kształcie serca - Heart Cone Chair autorstwa Vernera Pantona - duńczyka znanego z futurystycznych i ekstrawaganckich jak na tamte czasy pomysłów. Aż trudno uwierzyć, że projekt ten ma 55 lat! Pochodzący z 1958r. mebel to wariant innego modelu - Cone Chair, który został zaprojektowany rok wcześniej. Kiedy HCC został po raz pierwszy wyeksponowany na wystawie nowojorskiego sklepu, policja zażądała jego usunięcia, gdyż wywołał on niemałą sensację. Widząc na wystawie tak oryginalny mebel kierowcy zwalniali lub po prostu zatrzymywali się - w ten sposób, po kilku godzinach powstał ogromny korek. Lata 50-te to był okres, w którym projektanci eksperymentowali z plastikiem i innymi tworzywami sztucznymi. Panton nie byłby sobą, gdyby nie zastosował w HCC innowacyjnych rozwiązań. Fotel został wykonany z włókna szklanego (szkielet), satynowanej stali nierdzewnej z plastikowymi ogranicznikami (krzyżowa podstawa) i pianki poliuretanowej obitej np. wełną (siedzisko). Z wiadomych względów najbardziej popularny jest model w kolorze intensywnej czerwieni, ale można też zamówić "serduszko" w zieleni, pomarańczu, granacie czy czerni. Panton zwykł mawiać: "Większość ludzi woli mieszkać w ponurych, beżowych wnętrzach, śmiertelnie bojąc się kolorów. Moim celem jest prowokowanie ludzi, by używali swojej wyobraźni i czynili swoje otoczenie bardziej ekscytującym". Mimo, że forma fotela utrzymana jest w stylistyce retro, to mebel idealnie wpisuje się w nowoczesne i minimalistyczne wnętrza restauracyjne, barowe i hotelowe. HCC zdobyło sobie grono wiernych fanów również wsród prywatnych użytkowników, głównie właścicieli loftów. Model ten obecnie znajduje się w ofercie firmy Vitra i kosztuje ponad 4 tys. dolarów!
Ten fotel - koniecznie w czerwonej wersji! - wprost kusi, by spędzić w nim wspólne chwile w Walentynki i nie tylko. Siedząc wygodnie na kolanach ukochanego, oboje macie oparcie na plecy :)




Fotel firmy Giovannetti, via www.giovannetticollezioni.it

  • A M O R E   M I O,   Z   T O B Ą   W I R U J E   C A Ł Y   Ś W I A T
Ten pochodzący z włoskiej pracowni Giovannetti fotel pokocha niejeden z was. Projekt z 2006r. autorstwa Sandro Santantonio ma wdzięczną nazwę Love i powstał (a jakże!) z miłości do designu, pasji tworzenia i chęci wywołania wrażenia. Fotel jest bardzo elegancki i uwodzicielski. Jego linia w kształcie serca utrzymana w stylistyce glamour doda pikanterii każdemu wnętrzu i wyrazi wyjątkowy styl jego właściciela. Model jest dostępny w wielu wersjach kolorystycznych, np. w bakłażanowej i ozdobi każde nowoczesne wnętrze prywatne jak i o przeznaczeniu typowo komercyjnym. Korpus, podstawa i obicie mogą mieć ten sam kolor, ale możesz zamówić również wersję, gdzie każdy element jest inny -  np. metalowa podstawa, czarny korpus i czerwone siedzisko. Love wykonany jest m.in. z włókna szklanego wzmocnionego stalową konstrukcją (korpus i podstawa) i odpornej na odkształcanie pianki poliuretanowej obitej np. welurem (siedzisko). Ergonomiczny kształt sprawia, że fotel jest baaardzo wygodny. W sam raz dla dwojga, usiąść obok siebie będzie trudno, ale kto wie. Napewno warto wykorzystać to, że fotel jest obrotowy :)




Fotel designera-showmana Karima Rashida


  • P A T R Z M Y   S O B I E   W   O C Z Y,   M Ó J   M I Ł Y 
Nowe spojrzenie na fotel "Toi & Moi" pochodzący z... XVIIIw. Veuve Clicquot Loveset, to oczywiście zwariowana interpretacja Karima Rashida - króla plastiku z dorobkiem ponad 2 tys. projektów (meble, moda, wnętrza). VCL to dwa zwrócone do siebie siedziska w formie płatków (inni przyrównują ten kształt do jaja). Oczywiście jak na Rashida przystało, również i ten projekt ma wesołą kolorystykę. "Róż oznacza energię, piękno i miłość do życia. Loveseat to ekstrawagancka celebracja różowego szampana, mojego ulubionego Veuve Clicquot" - tak mówi o swoim projekcie designer. Po środku, na łączeniu, znajduje się zgrabny, chromowany kubełek na lód w kolorze wesołego oranżu ... w sam raz na butelkę szampana Veuve Clicquot. Ta renomowana marka szampanów zaproponowała kilku designerom, by stworzyli "dodatek" do ich wyśmienitego produktu. Racząc się bąbelkami w designerskim otoczeniu, możecie godzinami patrzeć sobie w oczy. "Fotel jest skomplikowany pod względem struktury i formy, no i jakość musi być doskonała, tak jak ten szampan". Bo VCL to połączenie niebanalnego koloru i zaskakującego projektu, który nie tylko kojarzy się z przyjemnością degustacji wspaniałego trunku, ale także doda unikalnego charakteru wnętrzu, w którym stoi. Jeśli uda Wam się go zdobyć, możecie cieszyć się nim wewnątrz domu lub wystawić go do ogrodu, czy przy basenie. 
Fotel pojawił się w sprzedaży w 2007r. w Conran's Shop, w limitowanej wersji 120 sztuk, z których każda opatrzona była plakietką z numerem seryjnym i sygnaturą projektanta. I choć fotel kosztował 10 tys. dolarów wszystkie egzemplarze rozeszły się w ciągu kilku dni, pozostawiając wielki niedosyt, wśród tych, którzy nie mieli szczęścia go nabyć. W 2010r. jeden z egzemplarzy pojawił się na Ebay'u i osiągnął sumę 24 tys. dolarów. Z pewnością fotel ten to niezła inwestycja, bo jego wartość będzie tylko rosła. Dla prawdziwych koneserów, indywidualistów i ludzi z poczuciem humoru. W więc dla Was! :)  


Fotel firmy Tonon, via www.tononitalia.com


  • O   S O L E   M I O...   P O M A S U J   M I   S T O P Y
Mimo, że kolejny fotel nazywa się Heartbreaker Lounge Chair, to z pewnością nie złamie Waszyc serc, wręcz przeciwnie - podbije je. Ten model znajdziecie w ofercie włoskiej firmy Tonon. Produkt pochodzi z 2008r. i został zaprojektowany przez Oscara T. Blanca. Mimo, że Heartbreaker ma prostą, nowoczesną formę, to jest bardzo wygodny, zresztą jak wyżej wspomniane - innych Wam nie polecam :) Jeśli zdecydujecie się zamówić serduszko, to macie możliwość wyboru wielu rodzajów obić, w tym ze skóry i różnorodnej kolorystyki. Żywe kolory dodadzą pozytywnej energii i odrobinę zabawnego romantyzmu każdemu wnętrzu, niezależnie od jego przeznaczenia. Fotel ten, jak pozostałe, wykonany jest z pianki poliuretanowej wzmocnionej matalową konstrukcją (korpus), chromowanej stali (podstawa) i np. syntetycznej tkaniny (obicie). 
HCL może posiadać funkcję obrotową i wtedy wyposażony jest w mechanizm powrotu do pierwotnej pozycji. W ofercie firmy dostępny jest też podnóżek, w sam raz po to, by twój miły... pomasował Ci stopy :) Heartbreaker wygrał wiele prestiżowych nagród, w tym bardzo ważną Red Dot Design Award 2008. Jego cena to ok. 2,5 tys. dolarów.   




A poniżej kilka przykładów, ukazujących jak wspaniale prezentują się wymienione fotele we wnętrzach. 



Wnętrze hotelu CitizenM w Londynie, via www.fxmagazine.co.uk




Fotel Vernera Pantona w przestrzeni łazienkowej, via www.clippings.com



... i w holu prywatnego mieszkania. Mebel pasuje nie
tylko do loftów, prawda? via www.houzz.com



Fotel firmy Tonon w sam raz do salonu, via www.homedit.com


Fotel Karima Rashida w salonie, via www.artidanses.com




A więc, wszystkiego najlepszego na Walentynki. Technika użytkowania foteli we dwoje - dowolna ;)