niedziela, 17 lutego 2013

Viva Las Vegas! czyli Psychologia projektowania kasyn





Początkowo wpis ten miał być wstępem do postu sprzed dwóch tygodni, ale stwierdziłam, że temat kasyn jest na tyle ekscytujący, że warto mu poświęcić więcej miejsca. Bo kto z nas nie chciałby choć raz odwiedzić przybytku hazardu i na chwilę się zapomnieć? Poczuć przyjemny dreszczyk emocji i pomarzyć o spektakularnej wygranej, która sprawi, że nasze życie będzie bajecznie piękne? Co sprawia, że tak wielu ludzi daje się wciągnąć w to kolorowe szaleństwo? Wierz mi, nie tylko chęć szybkiego zdobycia fortuny. To wystrój kasyna wprawia nas w nastrój permanentnej euforii (to uzależnia jak narkotyki), kreuje poczucie szczęścia i bezpieczeństwa, w którym chcesz pozostać jak najdłużej, tworzy atmosferę wygody i luksusu na wyciągnięcie ręki, sprawia, że czujesz się wyjątkowo traktowany, manipuluje naszymi pragnieniami, reakcjami, zachowaniem. Wszystko to jest złożonym, wyrafinowanym i bardzo subtelnym procesem, który działa na wszystkie ludzkie zmysły. To on nieprzerwanie stymuluje nas do bycia kimś innym (czytaj: lepszym). A tutaj już tylko jeden krok do przekraczania własnych lęków i barier, a więc podejmowania większego ryzyka niż zazwyczaj. 
Postanowiłam wziąć temat pod lupę i opisać kilka trików jakie stosują architekci i dekoratorzy wnętrz, żeby nas do kasyna zwabić i przytrzymać. Nawet jeśli myślisz "o taaaak! Ja napewno damy radę im się oprzeć!", to jesteś w wielkim błędzie! Wiele stosowanych mechanizmów działa na naszą podświadomość i instynktowne odruchy. Co więcej, często nam się wydaje, że właśnie tego akurat potrzebowaliśmy! Opiszę tutaj taktykę stosowaną w dużych kasynach-multipleksach i hotelach-kasynach typowych dla Las Vegas. I jeśli nawet nigdy nie będzie Ci dane tam się znaleźć (życzę Ci tego tylko pod warunkiem, że wygrasz!), to warto wiedzieć o pewnych zabiegach dekoratorskich, ponieważ stosuje się je także w centrach handlowych i wszelkich obiektach o chrakterze komercyjnym. Nawet nie zdajemy sobie jak się nami manipuluje! 
Oto 8 wnętrzarskich trików:




Viva Las Vegas!, via www.ndcschallenges.com



1.    D R I N K   N A   Ś N I A D A N I E,   D L A C Z E G O   N I E ?
W kasynie na próżno szukać zegarów i okien, po to by gracz nie wiedział która jest godzina, czy jest jeszcze wieczór, czy już  świt, czy na zewnątrz nie dzieje się coś bardziej interesującego, a może jest akurat pogoda idealna na spacer. W kasynach to oświetlenie - jego intensywność i temperatura barwowa, mają za zadanie udzielać informacji jaka jest pora dnia i nocy. We wpisie sprzed dwóch tygodni, wspominałam o hotelu-kasynie "The Venetian", w którym dosłownie poprzestawiano godziny - o poranku na weneckich uliczkach zastaniesz zapalone latarnie, więc masz poczucie, że napewno nie jest za wcześnie na drinka, a wieczorami we wnętrzach jest tak jasno jak w południe, więc myślisz, że jest zdecydowanie za wcześnie, by kłaść się spać. Człowiek pokonuje zmęczenie, siada jego koncentracja, więc i o pochopne decyzje nie trudno wydając więcej iż nakazuje rozsądek.  



Las Vegas jest jednym z najjaśniejszych miast na ziemi, tutaj Fremont Street,
via www.flickr.com, zdjęcie autorstwa Waltera Reeda 



2.    W S Z Y S T K I E   D R O G I   P R O W A D Z Ą   D O   K A S Y N A  
Podobnie jak zegarów w hotelu-kasynie nie uraczysz drogowskazów, które pomogłyby Ci odnaleźć choćby powrotną drogę do pokoju. Niektórzy sądzą, że to naprawdę niezłe wyzwanie! Oczywiście jest to zabieg celowy. Infrastruktura kompleksu jest tak zaplanowana, byś czuł się zdezorientowany próbując dostać się z jednego jego końca na drugi, a ciągi komunikacyjne prowadzące do wielu atrakcji najczęściej przechodzą przez kasyno. Słabe oznakowanie jest stosowane po to, żebyś był zniechęcony pójściem do pokoju hotelowego i zapomniał o odpoczynku w miejscu, w którym przecież nie możesz wydawać swoich pieniędzy. Zupełnie inaczej wygląda to na zewnątrz kompleksu, gdzie neonów, kasetonów i wszelkiej maści tablic reklamujących kasyno jest całe multum, tak byś nie miał najmniejszych problemów z jego odnalezieniem.  





3.    C H C E S Z   U S I Ą Ś Ć ?   T O   K O S Z T U J E !
W kasynach, obok zegarów, okien i drogowskazów, dużym wyzwaniem jest także znalezienie miejsca, gdzie możesz po prostu usiąść i na chwilę dać wytchnienie zmęczonym nogom. Na korytarzach czy przy recepcjach na próżno szukać jakiegokolwiek siedziska. Wygląda na to, że wszystkie krzesła, fotele i sofy zostały zagarnięte przez automaty do gry oraz sąsiadujące z kasynami restauracje i bary. I wierz mi, są to nawygodniejsze siedziska na świecie! Również na zewnątrz tych kompleksów ławek do siedzenia jest jak na lekarstwo. Komunikat jest jasny: nie przyjechałeś po to, by siedzieć za darmo, ale byś chodził po kasynach, butikach, restauracjach i wydawał swoje pieniądze. 



kasyna oferują dziesiątki atrakcji, via www.flickr.com


4.    K A S Y N O   Ł Ą K Ą   P A C H N Ą C E 
Badania udowodniły, że gracze spędzają o połowę więcej czasu na automatach do gier kiedy w powietrzu ulatnia się kwiatowa woń. Im intensywniejszy jest zapach, tym ludzie dłużej grają. W niektórych kasynach stosuje się też tzw. "aromaty zniewalające" jak feromony, które dostarczają dodatkowej stymulacji oraz więcej tlenu, który z kolei powoduje, że czujemy się jak na haju. Zewsząd otacza nas intensywny i bardzo przyjemny aromat. Tak słodko pachnie tylko sukces! To ma spowodować, że za każdym razem kiedy wracamy do hotelu wciąż czujemy tę charakterystyczną woń, która przywraca nam miłe skojarzenia jak: poczucie pozornego sukcesu i bezpieczeństwa, że oto tutaj "jestem u siebie". Zapewne znasz to uczucie kiedy zapach np. pieczonej szarlotki przypominał ci rodzinny dom czy beztroskie wakacje. Tak samo działa to w kasynach - przyjemny, charakterystyczny zapach tworzy między graczem a miejscem szczególną więź emocjonalną, a więc chodzenie do obcych kasyn byłoby (a jakże!) nielojalne.





5.    G R A    W   Z I E L O N E 
Innym "nawiązaniem" do natury jest dość częste stosowanie w kasynach koloru zielonego (czytaj też post: Wiosna home-made). Ale na tym skojarzenia się kończą. Zastanawiałeś się, dlaczego powierzchnie stołów do gry obite są zieloną tkaniną, a automaty pulsują od zielonych światełek? Wierz mi, napewno nie po to, żeby Cię zrelaksować! Owszem, kolor zielony ma również takie działanie, ale w kasynie przede wszystkim powinien wprawić gracza w dobry nastrój i dać mu zielone światło do gry. Barwie zielonej przypisuje się cechy związane z witalnością, odrodzeniem życia, nadzieją (tutaj na wygraną). Kolor ten to również symbol losu i przypadkowości. Jednak zieleń, zieleni nierówna. Ciekawe jest to, że w kasynach stosuje się konkretne odcienie tej barwy, które mocno na nas oddziaływują wywołując pożądane skojarzenia związane z dobrym samopoczuciem i powodzeniem. Kiedy gracz siedzi nad "zielonym" automatem lub stołem do gry podświadomie czuje, że ma szansę na dobrą passę. Czy zauważyłeś, że kolor zielony to tło dla wielu gier? Stoły bilardowe, stoły do tenisa, nawet boiska piłkarskie - wszystkie są zielone. Czy to zbieg okoliczności?
Kasyna kochają kolor zielony, w końcu to także kolor, który zawsze kojarzył się nam z pieniędzmi.    



zwariowane desenie wykładzin projektowane są specjalnie do kasyn,
via www.hometolife.co.za




6.    E S Y  -  F L O R E S Y   I   Z Y G Z A K I 
Podłoga. Niedoceniony element wystroju kasyn, który ma znaczący wpływ na nasze zachowanie. Czy wiesz, że każda wykładzina podłogowa jest specjalnie projektowana do kasyna? Ich zadaniem jest to, żeby ... na nie nie patrzeć. Wykładziny celowo mają intensywne kolory i wzory tak męczące, żebyśmy kierowali wzrok do góry. Wchodząc do kasyna mamy nie patrzeć na podłogę, ale na automaty do gier i inne wymyślne atrakcje! Badania potwierdziły, że wzory o zaokrąglonych kształtach oddziaływują na graczy bardziej relaksująco niż kanciaste i geometryczne. Motyw tęczy natomiast sprawia, że gracze czują się większymi szczęściarzami, więc mają przyzwolenie "od losu", żeby ryzykować więcej. W niektórych kasynach dodatkowo podłoga ma łagodny spadek do wewnątrz tak, że bezwiednie podążasz w dół i nagle znajdujesz się w centrum, gdzie dzieje się najwięcej i trudno się wycofać.      

  



7.    K A Ż D Y   L U B I   N I E S P O D Z I A N K I 
Kasyno rzadko kiedy miewa plan otwarty. Jeśli już tak jest, to stosuje się różnego rodzaju parawany, wstawia sztuczną roślinność lub aranżuje stanowiska do gry w ten sposób, by tworzyły tajemnicze alejki i pojedyńcze wysepki. Ten zabieg pomaga zamaskować ilu w rzeczywistości jest graczy - zatłoczone kasyno to niedobry znak. Tak przynajmniej reagują gracze, którzy niepokoją się, że jest za duża konkurencja i ktoś inny mógłby sprzątnąć ich wygraną sprzed nosa. Poza tym, jeśli stojąc w drzwiach jesteś w stanie ogarnąć wzrokiem całe wnętrze, nie odczuwasz potrzeby eksploracji jakie atrakcje ten przybytek jest ci w stanie zaoferować. A przecież wszyscy lubimy niespodzianki, prawda? Widząc wszystko jak na dłoni, nie ma sensu iść dalej. Tutaj decyduje efekt zaskoczenia. Poza tym, tajemnicze zakątki powodują, że nie czujesz się tak na widoku, dają wrażenie intymności i bezpieczeństwa. Nikt Cię nie osądzi, nie skrytykuje, nie skarci, nikt nie znajdzie, żeby powiedzieć "dość!", a to bez wątpienia sprawia, że możesz grać dłużej i anonimowo podjąć większe ryzyko...



Wnętrze jednego z tysięcy kasyn, via www.pulse.ardexamericas.com




8.    M U Z Y K A,   Z A C H W Y T U   J Ę K I   I   R Ó Ż N E   I N N E   D Ź W I Ę K I
Kasyna w Las Vegas to bardzo hałaśliwe miejsca. Wszędzie słychać automaty do gry, które wydają charakterystyczne dźwięki "plink-plonk", brzęczące plastikowe żetony, okrzyki podnieconych graczy, no i oczywiście wszechobecną muzykę. Aż kręci się w głowie. Oprócz doznań wzrokowych (przekłamane światło, migające kolory) i węchowych (aromaty, feromony, świeży tlen), również ten harmider ma swój cel. Po pierwsze, jest bodźcem, który nieustannie stymuluje gracza utrzymując go w ciągłym napięciu. Stan ekscytacji podnosi adrenalinę, która przezwycięża uczucie zmęczenia, czyli pójście do łóżka. Po drugie, okrzyki jakie nieświadomie wydają rozentuzjamowani gracze sugerują, że ktoś obok wygrywa, co oznacza, że dobra passa trwa, więc i my mamy szansę na szczęśliwe zakończenie tego wieczoru. Po trzecie, muzyka rozbrzmiewająca z wszechobecnych głośników często jest "zaloopowana", tak że grając w kółko i to samo zaczynamy się do niej przyzwyczajać i kojarzyć z czymś przyjemnym. Nie bez znaczenia jest fakt, że głośniki często zamontowane są również na zewnątrz kasyna. Kiedy tylko usłyszysz znajome dźwięki, kojarzysz je ze wspaniałą atmosferą kasyna. Zapewne znasz to uczucie, kiedy słyszysz ulubiony kawałek i wracają miłe wspomnienia. Od razu poprawia ci się humor, prawda? Z potęgi narzędzia jakim jest muzyka nie zdajemy sobie sprawy, znaczenie mają tutaj ulubione przeboje (muzyka pop i znane standardy np. Sinatry, Nat King Cole'a czy z musicali) i wesoły klimat granych utworów, które są w stanie wprawić nas w pozytywny nastrój i dodatkowo zatrzymać przy automacie.