Od trzech dni mamy kalendarzową wiosnę i co? I nic. Absolutnie NIC nie zapowiada nadejścia cieplejszych dni, bo za oknem coraz więcej śniegu. Wiosno, gdzie jesteś? Tęskno mi już za słoneczkiem, delikatnym ciepłym wiatrem na twarzy i ptasimi trelami, za zapachem żółtych tulipanów w wazonie i świeżym szczypiorkiem na kanapce, za kępkami młodej zieloniutkiej trawy...
I mimo, że zieleń nie należy do moich ulubionych kolorów (bo jest trudny i nietwarzowy :)) to naprawdę brakuje mi go teraz w przyrodzie. Bo kolor zielony to kolor natury i życia! Ma zbawienny wpływ na ludzką psychikę, uspokaja skołatane nerwy, poprawia nasz nastrój (zamiast tego wciąż mamy zimową chandrę), pomaga w rozluźnieniu i zrelaksowaniu napiętego ciała. Projektanci wnętrz często polecają ten kolor tym, którzy prowadzą stresogenny tryb życia, mają mało wolnego czasu, za to dużo problemów. Oczywiście pomalowanie ścian na zielono ich nie rozwiązuje, ale mieszkanie w zielonym otoczeniu ułatwia nam się odprężyć i uporządkować myśli, a tym samym podejmować lepsze decyzje. Słowem, wpływa na jakość naszego życia, motywuje. Nie bez znaczenia zieleń to najczęściej wybierany kolor ścian sal pacjentów i innych pomieszczeń szpitalnych. Pacjenci mają lepszy nastrój, co pomaga w rekonwalescencji (szkoda, że barwa ta silniej nie oddziałowuje na personel służby zdrowia...). Zieleń, podobnie do czerwieni, ma również działanie stymulujące, ale bardziej łagodne i pozytywne. Kolor ten przypisywany jest przyrodzie, ciepłym porom roku, radości życia - to wszystko generuje w naszej podświadomości pozytywne skojarzenia, które stymulują naszą witalność, a więc wydajność. Dlatego zieleń chętnie stosuje się również w wystroju innych miejsc użyteczności publicznej jak: szkoły, uczelnie, zakłady pracy.
Symbolika zielonej barwy odgrywała dużą rolę na przestrzeni wieków i właściwie na każdej szerokości geograficznej naszego globu. W starożytnym Egipcie używano zielonego barwnika do malowania brwi. W Średniowieczu unikano tego koloru, gdyż utożsamiano go z szatanem. Zielony jadeit to symbol Azji. Zieleń była ulubionym kolorem Mahometa i bardzo często występuje w symbolice Koranu, gdzie zbawienie miało "nosić szatę z zielonego jedwabiu". Zieleń często widnieje na flagach (szczególnie krajów islamskich) oraz wielu organizacji, szczególnie tych związanych z ochroną środowiska i filozofią eko. Ponoć osoby, które szczególnie upodobały sobie kolor zielony to świetny materiał na przyjaciela. Są radośni, uczynni, oddani i wrażliwi. Oprócz towarzystwa ludzi, osoby te kochają również zwierzęta i przyrodę. To niepoprawni optymiści, dążacy do nieustannego rozwoju i podwyższania swoich kwalifikacji.
Zieleń to również symbol nadziei, wolności, harmonii i szczęścia (czytaj też post: Viva Las Vegas - projektowanie kasyn). Zatem, nie zważając na to, co się dzieje za oknem, ciesz się swoją Wiosną! W architekturze i wnętrzarstwie miejskim coraz bardziej popularny staje się nurt zwany indoor landscapes lub green interior spaces wyrażający naszą tęsknotę za naturą i będący alternatywą dla eko-trendu. Miejskie parki, ogrody na tarasach i dachach budynków to już przeżytek, a domowy kwietnik - banał. Współczesny człowiek, przyzwyczajony do wszechobecnej elektroniki i inteligentnych rozwiązań ma też coraz większe wymagania estetyczne - nawet zielenią pragnie otaczać się w bardziej wysublimowanej postaci. Przynajmniej tak twierdzą projektanci-wizonerzy :)
Poniżej znajdziesz kilka propozycji do bycia supertrendy. Większość z tych wiosennych polepszaczy humoru można wyhodować samodzielnie w domowym zaciszu. A więc, do dzieła! Zasiej sobie wnętrze i gwiżdż na samowolkę Zimy.
kubek - projekt: Jinsik Kim |
Idealny starter - kubek pysznej, aromatycznej kawy i wygodne, masujące klapki. Kubek posiada podłoże, na którym można zasiać nasionka trawy, przez co wygłusza odstawianie naczynia. Podobną powłokę posiadają powyższe klapki, gdzie źdźbła trawy masują twoje stopy. Maksimum dopieszczenia każdego dnia!
dywanik łazienkowy - projektant: Nguyen La Chanh |
Kto z nas nie lubi stąpać gołymi stopami po mchu? Oto propozycja jak zafundować sobie tą przyjemność w swojej prywatnej łazience na 365 dni. Wystarczy mata wykonana z tzw. gąbki technicznej (Plastazote), która zabezpiecza roślinność przed procesem gnilnym. Podłoże to jest idealne dla mchu, a wilgotność pomieszczenia i krople spływające po twoim ciele, kiedy wychodzisz z kąpieli dostatecznie nawadniają twój zielony dywanik, który w rewanżu pieści twoje stopy.
projekt: Heather Ackroyd i Dan Harvey
|
Zieleń ujarzmiona na bryle londyńskiego teatru Lyttelton w projekcie zwanym "Fly Tower". Artyści ci są znani z "ożywiania" fasad i wnętrz budynków poprzez zasadzanie na nim trawy. Wyobrażasz sobie takie całe miasto? Metropolia miałoby zupełnie inną energię, a powiedzenie "miejska dżungla" miałoby zupełnie inny wydźwięk.
lampa - projekt: ITILabDesign, doniczka/akwarium - projekt: Sheng-Zhe Feng i Ling-Yuan Chou, budzik - projekt: Francesco Castiglione Morelli i Tommaso Ceschi, myszka - projekt: Hanaoka. |
Bez względu na to jak nasza cywilizacja będzie skomputeryzowana, a technologia opanuje wszystkie dziedziny życia człowieka, nie możemy zapominać o naturze. Oto kilka podręcznych gadżetów - lampka nocna, budzik, myszka komputerowa i doniczka/akwarium dla twojej złotej rybki! Przedmioty te wykonane są z surowców wtórnych i nie posiadają zasilania z zewnątrz, np. budzik napędzany jest w wyniku bezpiecznej reakcji chemicznej pomiędzy metalowymi elektrodami a... błotem! Idealny mariaż techniki i przyrody.
Powiedzmy sobie szczerze, rzadko kiedy pomieszczenia biurowe są zaprojektowane tak, że pracujący w nich ludzie dobrze się tam czują. Weźmy np. miejsca typu call-center. Ciasno, sterylie i mało przytulnie. W boksie mieści się fotel i biurko. Na biurku zaś jedynie sprzęt komputerowy i trochę artykułów biurowych. A gdzie miejsce na doniczkę z wesołą roślinką? Otoż miejsca brak! Stanowiska przegrodzone powyższymi parawanami, w których rosną rośliny wprowdzają pozytywną energię do środowiska pracy, a zainstalowany wewnątrz specjalny system nawadniający sprawia, że nie musisz pamiętać po ich podlewaniu. Teraz mają cieszyć tylko twoje oczy!
Wnętrza komercyjne po raz ostatni.
Przykład poskromienia roślinności w przestrzeni miejskiej.
Mobilny trawnik? Dlaczego nie? W domu, w biurze a nawet w samochodzie i to zupełnie bez wysiłku. To oryginalna alternatywa dla ogrodników-amatorów, którzy mają dość banalnych kwiatów doniczkowych. Wykonany w zupełności z surowców wtórnych pakiet zawiera specjalną kwadratową formę, która trzyma w ryzach źdźbła trawy i magazynuje wilgoć. Atrakcyjnie zaprojektowane pudełko posiada otwór, dzięki czemu twój przenośny trawnik ma dostęp do powietrza i zachowuje dłuższą żywotność. To namiastka natury, kawałka ziemi, który możesz mieć zawsze przy sobie. Oczyma wyobraźni widę już jak celebrytki paradują z torebką od Vuittona, pieskiem chiwawa, kawą ze Starbucks'a i kawałkiem gleby, bo przecież są modne, więc EKO.
Ten organiczny dywan japońskiego artysty został zaprezentowany w 2009r. na mediolańskich targach wnętrzarskich i zrobił ogromną furrorę. Powłoka z mchu została ułożona na specjalnej powłoce o nazwie Terramac. Opatentowana powłoka jest przyjazna środowisku, biodegradowalna oraz została zbudowana z siateczki, która trzyma mech w całości, chroni i nawadnia korzenie. To wspaniała alternatywa dla tradycyjnych dywanów, zwłaszcza w mieszkaniach, które nie posiadają ani tarasu, ani balkonu.
Czy w praca w takim biurze nie jest o wiele przyjemniejsza? Inne pomieszczenia komercyjne możesz podziwiać na stronie internetowej firmy GREEN FORTUNE. Polecam!
Oto przykład totalnego podporządkowania sobie natury. Teraz możesz usiąść na swoim ulubionym drzewie (czytaj też post: Szczęście mieszka w domku na drzewie) zawsze wtedy, kiedy masz na to ochotę. Pod nogami-tubami krzesła umieszczono sadzonki wierzby, która rosnąc dostosowuje się do kształtu mebla. Przeźroczyste tworzywo dostarcza odpowiedniej dawki światła oraz pozwala nam podziwiać wzrost roślinki, która stopniowo pięknie to krzesło dekoruje. Ciekawa jestem jak wygląda podlewanie?
Powyżej fasada i wnętrze butiku belgijskiej projektantki odzieży - Ann Demeulemeester (czytaj też post: Alicja po drugiej stronie... witryny) znajdujący się w Seulu. "Zielony trend" zaczyna pojawiać się nie tylko we wzornictwie, ale również podbija przestrzenie komercyjne. To kwintesencja harmonii pomiędzy architekturą współczesnych budowli i krajobrazu. Specjalne podłoże pozwala umieszczenie nasion trawy w pionie, a system nawadniający utrzymuje stałą wilgotność podściółki. Liczne przeszklenia i kształt bryły nadaje budynkowi organiczny charakter. Badania udowodniły, że takie wnętrza generują tylko same korzyści. Przede wszystkim pozytywne wrażenie, co w miejscach, gdzie wydaje się pieniądze ma ogromne wrażenie. Roślinność redukuje stres i rozdrażnienie u klientów a u pracowników podwyższa entuzjazm, zaangażowanie i wydajność. W takim wnętrzu chcesz przebywać jak najdłużej!
Czy to rodzaj kwietnika? Czy to rodzaj parawanu? A może organiczna tapeta? Jedno jest pewne, taki wzór trzeba trzymać mocno w ryzach. Propozycja dla ogrodników-pedantów.
Wazon na stole okazuje się banalny. Dlaczego nie posadzić od razu całej grządki z trawą, szczyporkiem, bazylią, ziołami, żonkilami na święta Wielkanocne czy poinsecją popularnie zwaną Gwiazdą Betlejemską na święta Bożego Narodzenia? Takiej dekoracji stołu nie zapomni żaden gość, a pyszne jedzenie i serdeczna atmosfera gwarantowane.
Jest takie powiedzenie: "Nie oceniaj książki po okładce". Czy ten samochód można nazwać "eko" jeśli karoserię nadwozia zdobi wzorowo wystrzyżona trawa? Jeśli nadal tankuje na stacji, to takim rozwiązaniom mówimy stanowcze NIE.
Przykłady zastosowania zieleni w dekoracji elewacji budynków - idealny mariaż współczesnej architektury i natury.
Kolejna propozycja zastosowania zieleni w przestrzeniach komercyjnych...
krzesło - projekt: Michel Bussien |
Oto przykład totalnego podporządkowania sobie natury. Teraz możesz usiąść na swoim ulubionym drzewie (czytaj też post: Szczęście mieszka w domku na drzewie) zawsze wtedy, kiedy masz na to ochotę. Pod nogami-tubami krzesła umieszczono sadzonki wierzby, która rosnąc dostosowuje się do kształtu mebla. Przeźroczyste tworzywo dostarcza odpowiedniej dawki światła oraz pozwala nam podziwiać wzrost roślinki, która stopniowo pięknie to krzesło dekoruje. Ciekawa jestem jak wygląda podlewanie?
butik - projekt: Mass Studies |
Powyżej fasada i wnętrze butiku belgijskiej projektantki odzieży - Ann Demeulemeester (czytaj też post: Alicja po drugiej stronie... witryny) znajdujący się w Seulu. "Zielony trend" zaczyna pojawiać się nie tylko we wzornictwie, ale również podbija przestrzenie komercyjne. To kwintesencja harmonii pomiędzy architekturą współczesnych budowli i krajobrazu. Specjalne podłoże pozwala umieszczenie nasion trawy w pionie, a system nawadniający utrzymuje stałą wilgotność podściółki. Liczne przeszklenia i kształt bryły nadaje budynkowi organiczny charakter. Badania udowodniły, że takie wnętrza generują tylko same korzyści. Przede wszystkim pozytywne wrażenie, co w miejscach, gdzie wydaje się pieniądze ma ogromne wrażenie. Roślinność redukuje stres i rozdrażnienie u klientów a u pracowników podwyższa entuzjazm, zaangażowanie i wydajność. W takim wnętrzu chcesz przebywać jak najdłużej!
przegroda - projekt: Nendo |
stół - projekt: Emily Wettstein |
Wazon na stole okazuje się banalny. Dlaczego nie posadzić od razu całej grządki z trawą, szczyporkiem, bazylią, ziołami, żonkilami na święta Wielkanocne czy poinsecją popularnie zwaną Gwiazdą Betlejemską na święta Bożego Narodzenia? Takiej dekoracji stołu nie zapomni żaden gość, a pyszne jedzenie i serdeczna atmosfera gwarantowane.
Jest takie powiedzenie: "Nie oceniaj książki po okładce". Czy ten samochód można nazwać "eko" jeśli karoserię nadwozia zdobi wzorowo wystrzyżona trawa? Jeśli nadal tankuje na stacji, to takim rozwiązaniom mówimy stanowcze NIE.
Przykłady zastosowania zieleni w dekoracji elewacji budynków - idealny mariaż współczesnej architektury i natury.
projekt: Hafsteinn Juliusson (cała góra i kastet),
srebrna doniczka - projekt: Paper Snake
|
Powyższa biżuteria dedykowana jest szczególnie osobom (kobietom i mężczyznom) mieszkającym w dużych metropoliach. Projekt o nazwie "Growing Jewelry" ma na celu przybliżenie współczesnego człowieka do problemów środowiska naturalnego, przyrody, z którą kontakt w mieście jest utrudniony. Pochodzący z Islandii projektant tworzy niezwykłą srebrną biżuterię, której ważnym komponentem jest rodzimy mech. Każdy, kto zakupi pierścionek musi pamiętać o... podlewaniu go co 5 tygodni!
Parasolnik - projekt: Simon Enever |
To przykład inteligentnego designu, który obok tego, że łączy w sobie funkcjonalność i piękno formy, to proponuje też błyskotliwe rozwiązanie i myślenie "eko", tak modne ostatnimi czasy. Piękna forma przeźroczystego stojaka, pozwala na umieszczenie w nim kilku "zmokniętych" parasoli, które z kolei dostarczają deszczówkę kępce żywej trawy. Dosyć z suszeniem parasola w holu, kiedy można wykorzystać każdą kroplę deszczu. Brawo za pomysł!
Od lewej: wnętrze małego baru oraz salonu fryzjerskiego |
Kolejna propozycja zastosowania zieleni w przestrzeniach komercyjnych...
doniczki - projekt: GOOD! |
Są nadruki na koszulkach i kubkach, to dlaczego nie na doniczkach? Umieszczenie na niej zdjęcia ukochanej twarzy i posadzenie ulubionej roślinki tworzy zaskakujący i śmieszny efekt. Idealny pomysł na prezent lub na wystrój domu czy biura! Koło takiej ozdoby nikt nie przejdzie obojętny, a ustawiona na biurku zawsze wprawi Cie w dobry nastrój.
górne minidoniczki - projektant: Colleen Jordan, doniczka na łańcuszku - projekt: Hafsteinn Juliusson |
Jesteś ogrodnikiem-amatorem? Ta biżuteria jest idealna dla Ciebie. Po co zostawiać ukochane rośliny w domu, przecież są takie piękne. Wszelkie gatunki dozwolone z wyjątkiem rosiczki i kaktusów! ;)
Ta niezwykła łazienka to efekt współpracy architektów i artysty-botanika i został zaprezentowany na Tokyo's House Vision Expo. Ten "pokój wyśmienitości" - jak nazywają go twórcy, zbudowano w całości z ogromnych tafli szkła, zza których widać powierzchnie porośnięte bujną roślinnością. Całe wyposażenie wewnątrz jest białe, co tworzy miły dla oka kontrast i porządek. Celem twórców było pokazanie, jak może wyglądać łazienka - miejsce często niedoceniane w naszym domu. Przyznacie sami, że mając taką łazienkę, wasi goście pozielenieją z zazdrości.
zielone kanapy - projekt: The National Trust |
Oto przykłady jak zieleń może być też wygodnym "meblem" ogrodowym, na którym można uciąć sobie poobiednią drzemkę lub spędzić fajny czas z rodziną. Przyroda może służyć także akcjom społecznym. The National Trust to brytyjska organizacja zajmująca się ochroną dziedzictwa narodowego nie tylko w postaci zabytkowych i historycznych obiektów, ale również unikalnych miejsc, rzadkich okazów zwierząt, roślin i wszystkiego tego, co warto pielęgnować dla przyszłych pokoleń, w tym tradycję... spędzania wolnego czasu z rodziną lub dziecięcych zabaw na świeżym powietrzu! Szereg inicjatyw społecznych pozwala przybliżyć ludziom problemy i bezpośrednio zaangażować w działalność organizacji. Jedną z nich jest projekt 300 zielonych kanap, które zostały umieszczone w plenerze i z których mógł korzystać każdy. Projekt ten miał na celu zwrócenie uwagi na niepokojące zjawisko zanikania aktywności fizycznej szczególnie dzieci i nieustanne przesiadywanie ich w domach.
projekt: Heather Ackroyd i Dan Harvey |
Ściany tego opuszczonego kościoła wyłożono glinastym podłożem, podlewano je i poddawano działaniu światła naturalnego. Dzięki takim warunkom nasiona trawy miały szansę zakiełkować. Jednak realizacja projektu nie było prosta, gdyż utrzymanie takich warunków wymaga wielkiej dyscypliny i cierpliwości. To walka z rozwojem i procesami gnilnymi, z życiem i śmiercią. Zamiarem artystów było przywrócenie życia dawnej świątyni, która stanowiła niegdyś centrum życia społecznego tamtejszej wioski. Udało im się to osiągnąć w dwojaki sposób - poprzez "odzianie wnętrza w żywą tkankę" i przyciągnięcie tłumów odwiedzających artystyczne przedsięwzięcie. Zmartwychwstanie na miarę XXI wieku.
wizytówka - projekt: Jamie Wieck
|
Twoja praca to twoja wizytówka i odwrotnie - twoja wizytówka, może ilustrować twoje zajęcie. Projektujesz krajobraz, ogrody? Nie ma lepszej reklamy! Oto treść i forma w doskonałej harmonii. Wyobraź sobie, że jako klient dostajesz wizytówkę z nasionami. Przestrzegając instrukcji załączonej z tyłu bileciku, ten w ciągu tygodnia na twoich oczach "zakwita"! Tak zakiełkować może również Wasza współpraca. Genialny sposób, jak poprzez zabawę przywiązać klienta do kreatywnego przedsiębiorcy. Warto naśladować!
Wnętrza użyteczności publiczej w stylu "green interior spaces" |
I znowu zielone przestrzenie komercyjne...
dividery - projekt: Jinsun Park i SeonkeunPark |
Powiedzmy sobie szczerze, rzadko kiedy pomieszczenia biurowe są zaprojektowane tak, że pracujący w nich ludzie dobrze się tam czują. Weźmy np. miejsca typu call-center. Ciasno, sterylie i mało przytulnie. W boksie mieści się fotel i biurko. Na biurku zaś jedynie sprzęt komputerowy i trochę artykułów biurowych. A gdzie miejsce na doniczkę z wesołą roślinką? Otoż miejsca brak! Stanowiska przegrodzone powyższymi parawanami, w których rosną rośliny wprowdzają pozytywną energię do środowiska pracy, a zainstalowany wewnątrz specjalny system nawadniający sprawia, że nie musisz pamiętać po ich podlewaniu. Teraz mają cieszyć tylko twoje oczy!
Wnętrza dwóch butików, w których wykorzystano do aranżacji naturalną roślinność |
Wnętrza komercyjne po raz ostatni.
Przykład poskromienia roślinności w przestrzeni miejskiej.
minitrawnik - projekt: Nine99Design |
Mobilny trawnik? Dlaczego nie? W domu, w biurze a nawet w samochodzie i to zupełnie bez wysiłku. To oryginalna alternatywa dla ogrodników-amatorów, którzy mają dość banalnych kwiatów doniczkowych. Wykonany w zupełności z surowców wtórnych pakiet zawiera specjalną kwadratową formę, która trzyma w ryzach źdźbła trawy i magazynuje wilgoć. Atrakcyjnie zaprojektowane pudełko posiada otwór, dzięki czemu twój przenośny trawnik ma dostęp do powietrza i zachowuje dłuższą żywotność. To namiastka natury, kawałka ziemi, który możesz mieć zawsze przy sobie. Oczyma wyobraźni widę już jak celebrytki paradują z torebką od Vuittona, pieskiem chiwawa, kawą ze Starbucks'a i kawałkiem gleby, bo przecież są modne, więc EKO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz